Zaczęłam 37 tydzień ciąży i jestem ogromna 😂 Większą część tych 9 miesięcy musiałam przeleżeć, zero ćwiczeń, basenu.... od czasu do czasu mogłam pójść na spacer. Czułam się jak tamagochi, tylko jadłam, piłam i spałam. Do tej pory przytyłam 19kg 🙈i to wielki cud, że tylko tyle😅
Termin porodu mam na sylwestra ale w moim przypadku może być szybciej więc już teraz siedzimy z mężem jak na szpilkach 😃 Napewno będziemy razem przechodzić moją metamorfozę po ciąży....sama jestem ciekawa jak to będzie.
Na pierwszym miejscu stawiam teraz urodzenie zdrowej córeczki, a dopiero po tym powrót do formy z przed ciąży.
8 miesięcy ciąży przechodziłam bardzo dobrze a ten ostatni miesiąc to jakiś koszmar...wszystko boli, spać nie mogę, schylać się nie mogę i te wizyty w toalecie ahhhhhhh
Już bym chciała urodzić hehe