Testujemy





Wózek Bob Ironman podwójny                                            
Przy jednym dziecku używałam X-landera x-run ( opis poniżej), ale rok później pojawił się synek i zaczęłam rozglądać się za wózkiem rok po roku lub bliźniaczym ( oczywiście takim do biegania). Już przy pierwszym dziecku marzył mi się BOB ale był wtedy dość drogi więc go nie kupiłam. Tym razem trafiłam na świetną ofertę i brałam go bez zastanowienia ( bo teoretycznie wiedziałam o nim wszystko). Jest to świetny wózek do biegania po każdym terenie.... testowałam go na plaży, śniegu, błocie, lodzie i na wyboistych leśnych ścieszkach. Wózek nadaję się dla dzieci od 6 miesiąca życia do 17 kg ( na dziecko). Mój model jest czarno-szary z czerwonymi wstawkami i prezentuje się naprawdę pięknie. Wózek ma sportową linię i bardzo dużo przydatnych kieszonek oraz pakowną przestrzeń pod spodem. Zaawansowana technologia wózka sprawia, że jest liderem wśród podwójnych wózków. 
Plusy tego modelu:

-Wózek ma świetny układ zawieszenia. Amortyzacja z rdzeniem elastomerowym zapewniająca skok o długości 7,5 cm. Bardzo solidnie przetestowałam układ zawieszenia podczas tej zimy. Gdy przebiegałam przez korzenie drzew lub jakąś inną nierówną nawierzchnię ...dzieci były tylko lekko kołysane.
- Wózek posiada trzy stopniową regulację daszka. Jest to bardzo przydatne kiedy dzieci chcą się przespać, lub gdy mocno świeci słońce. Daszki posiadają również okienka, które mogą być odsłonięte podczas biegania aby móc obserwować dziecko. Daszek jest tak obszerny, że przykrywa prawie całe ciało dziecka i chroni go nie tylko przed chłodnym wiatrem czy mocnym światłem ale przed upałem.


- Hamulec nożny nie przeszkadza podczas biegu i podczas używania go, nie wydaje głośnego dźwięku co jest bardzo ważne kiedy dzieci śpią.
- Płynną regulację oparcia na płasko, sterowana paskami z boku, co bardzo ułatwia położenie dzieci na płasko jedną ręką podczas biegu.
- Pięcio punktowe pasy bezpieczeństwa 
- Pasek na nadgarstek
- Pojemny kosz na zakupy oraz liczne kieszenie na drobiazgi, szczególnie lubię te kieszonki, które znajdują nie po obu stronach każdego fotela dziecięcego, gdzie można włożyć smoczek, zabawkę, zapasowe rękawiczki lub drobną przekąskę dla dziecka. Jak narazie świetnie sprawdza się nawet podczas bardzo ciężkich zakupów.
- Mieści się we wszystkich drzwiach jak narazie oraz do windy w moim bloku 😉  
- Wózek jest naprawdę lekki jak na takie bliźniacze monstrum, co przydaje się podczas wkładania i wykładania wózka do samochodu oraz podczas używania schodów. Wózek waży 16 kg.
- Wózek łatwo się składa i mimo swoich dużych gabarytów, nie jest taki duży po złożeniu. Rozkłada się go jednym mocnym ruchem jedną ręką. 
- Bardzo obszerne siedziska, które wydają się bardzo wygodne. Dzieci siedzą grzecznie i zwiedzają 😉  lub śpią.
- Bob posiada hamulec ręczny, który przydaje się podczas stromych zejść.

Minus:
- Nie wiem czy jest to do końca minus bo już się przyzwyczaiłam skręcać wózek bardzo zwinnie ale dla

kogoś kto przejdzie z normalnego skrętnego wózka do BOBa to może mieć z tym problem na początku.Warto jednak wiedzieć o tym, że podczas biegu wszystkie koła muszą być zablokowane- tylko tak biega się bezpiecznie.



Jestem bardzo zadowolona z wózka, szczególnie dla tego, że mogę cieszyć się swoją pasją wraz z dziećmi. Bieganie zawsze sprawiało mi radość ale teraz biegam chyba cały czas z uśmiechem na buzi 😃  Chciałam tutaj jeszcze dodać, że wózek jest świetny nie tylko dla biegaczy. Mój mąż uwielbia zabierać dzieci tym wózkiem do lasu na spacer.Na poniższym zdjęciu wózek sprawdziła się świetnie mężowi na zimowym spacerze w lesie. Dzieci pięknie ukołysane zasnęły 😃  










Chusta Zaffiro
Noszenie dziecka w chuście to najlepsze co mogłam zrobić dla Emmy i dla siebie.Bardzo polecam
chustonoszenie i żałuje, że Emmę nosiłam tak krótko.... bo tylko 8 miesięcy...ze względu na drugą ciążę.
Używałam chusty Zaffiro i przy kolejnym dziecku też będę ją używać. Chusta jest przeznaczona dla dzieci od pierwszego dnia życia do maksymalnej wagi 13kg. Jest wyprodukowana z antyalergicznych tkanin, bezpiecznych dla skóry. Skośno-krzyżowa technika tkania materiału gwarantuje elastyczność i wytrzymałość materiału oraz stabilną pozycję dziecka. Chusta idealnie podtrzymuje kręgosłup dziecka oraz umożliwia ułożenie nóżek, w naturalnej dla maluszka pozycji "żabki"(zgiięciowo-odwiedzeniowej) Jeśli jest dobrze zawiązana odciąża kręgosłup mamy i idealnie rozprowadza ciężar.
Wybrałam Chustę w paski co bardzo ułatwia zawiązanie jej. Dodatkowym atutem jest zaznaczony środek chusty oraz piękna kolorystyka. 
Chusta sprawdziła się u nas podczas długich spacerów nad morzem, jak i krótkich wypraw do pobliskiego sklepu. Emma była zachwycona nowymi widokami oraz tym, że jest przytulona do mnie....szybciutko zasypiała ululana bujaniem i natłokiem nowych bodźców.
Jedyne co trezba zrobić to nauczyć się wiązać chustę.....na początku ciężko mi było zaufać chuście i z tego powodu jedną ręką podtrzymywałam córeczkę w chuście. Bardzo pomogło mi nauczenie się wiązania na podwójny X, któremu czułam, że mogę zaufać.
Już się nie mogę doczekać kiedy znowu będę mogła jej używać 😃  





Wózek biegowy X-lander X-run 

Testowałam ten wózek w różnych warunkach:
 Zimą, kiedy było ślisko i byłam świeżo po porodzie. Emma leżała w gondoli a ja nie bałam się, że wózek wymknie mi się z pod kontroli.... dzięki paskowi bezpieczeństwa na nadgarstek i ręcznemu hamulcowi. Żadna zaspa śnieżna nie była mi straszna 😉  Wybieraliśmy się regularnie na spacer do lasu, nawet gdy mocno zasypało.....i jak to mój mąż mówi "szedł jak burza" 😜
Mąż jest uwielbia off-road I jeździ na różne tego typu wyprawy swoim jeepem i polubił ten wózek od samego początku jak widział, że wszędzie da się nim przejechać.
Oboje z mężem lubimy podróże i bardzo cenimy sobie to, że można wykładać wszystkie koła za pomocą systemu Quick relelase. Dzięki temu wielkość ramy również znacząco się zmniejsza, ułatwiając transport wózka. 
Kolejna zaletą jest to, że wózek jest 3 w 1. Za pomocą specjalnych adapterów zamiast gondoli, wpinaliśmy fotelik samochodowy. Jak mała zasnęła w samochodzie, a ja chciałam szybko wyskoczyć do sklepu, to mogłam to zrobić bez budzenia jej.
Mieszkam nad morzem i często się plażowaliśmy, i były sytuacje, że trzeba było przejechać wózkiem po piachu....i nawet w takich sytuacjach się sprawdził.
Już nie mogłam się doczekać kiedy będę mogła przetestować ten wózek na trasie biegowej....no ale na to musiałam poczekać, aż Emma zacznie siedzieć. Emma miała 5,5 miesiąca kiedy usiadła z podparciem....i się zaczęły moje wybiegi z wózkiem. Mogłam go przetestować na swojej ulubionej trasie biegowej i byłam bardzo zadowolona .wózek na prostej trasie prowadzi się bardzo dobrze, ma dobrą przyczepność i biegając z córeczką
czułam, że jest bezpieczna dzięki 5 punktowym pasom bezpieczeństwa. Dzięki hamulcowi ręcznemu i pasku na nadgarstek czułam, że mam kontrolę nawet zbiegając z górki. Kolejna rzecz która mi się podoba to dzwonek ....niby nic takiego ale jak przydatne w upalne, wakacyjne  dni biegając po bulwarze nadmorskim gdzie turystów jest co nie miara.
w zestawie z wózkiem dostałam bardzo pakowną i wygodną torbę, która jest bardzo wytrzymała nawet jak za dużo do niej zapakuję 😃 Mówiąc o pakowności to jak na wózek biegowy to koszyk pod wózkiem tez jest dość pakowny.
Latem przydała mi się moskitiera dodana do wózka, która mieści się w specjalnej skrytce w koszu pod wózkiem.
Wózek posiada panel wentylacyjny w rozkładanej budce wózka, dzięki temu w upalne dni Emma miała idealne warunki na odpoczynek lub zwiedzanie będąc w wózku.
X-lander x-run posiada siedzisko hamakowe, ten rodzaj siedziska zawieszony jest na specjalnych paskach. Dzięki temu Twój mały pasażer nie odczuje każdej nierówności. Paski amortyzują wstrząsy, uniemożliwiając przenoszenie ich na dziecko, a wręcz łagodnie nim bujają. Wózek jest zrobiony z tkaniny UV50 co też bardzo plusuje 😉  
Jesienią kiedy po deszczu wybraliśmy się do lasu, testowaliśmy wózek na grząskim terenie i też rewelacyjnie się sprawdził.
Mam tez parę zastrzeżeń co do wózka....Wolałabym aby siedzonko dało się pochylić do całkowicie płaskiej pozycji, a nie tylko pół siedzącej, choć mimo wszystko Emma cudnie w nim zasypia i długo śpi. 
Czasami brakuje mi tej skrętności kół ale wiem, wiem tak jest bezpieczniej.....ale jak już wiem po roku używania, przez brak skrętności koła szybciej się zużywają..... po roku czasu musiałam wymienić dwa tylne koła....na szczęście to nie duży koszt. Trzeba też uważać na szkła na trasie bo koła są pompowane. Natrafiłam gdzieś na coś niechcący i przebiłam przednie koło.
Jeszcze jedna rzecz która nie podoba mi się konstrukcyjnie to budka wózka, a mianowicie jest trochę za krótka, za mało zasłania dziecko w mocno słoneczne dni.
To chyba wszystko jak na moją ocenę.... Teraz jestem w ciąży i będę miała dzieci rok po roku i przydał by mi się taki X-lander x-run podwójny 😉  Czekam na propozycję od producenta!
Jest chcecie dowiedzieć się więcej na temat tego wózka zapraszam TUTAJ


Pozdrawiam.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz