piątek, 10 kwietnia 2020

Końcówka ciąży- to już 40 tydzień

Ostatni miesiąc to jakaś masakra...ciężkość w oddychaniu, szybkie męczenie się, zgaga, drętwienie i puchnięcie rąk...nawet teraz kiedy piszę ten tekst na klawiaturze muszę sobie robić przerwy bo ręce mi aż wykręca. W nocy mam zazwyczaj kilka pobudek z powodu uczucia " palenia rąk" lub wizyt w toalecie. A do tego wszystkiego dochodzi aktualna sytuacja Pandemii na świecie, a co z tym idzie...brak porodów rodzinnych oraz brak odwiedzin.....no i ten strach przed pobytem w szpitalu w tych czasach i strach o to, że szpital mi zamkną z powodu kwarantanny.
Staram się być jednak dobrej myśli, do szpitala będę napewno jechać z myślą, że już niedługo poznam mojego synka💗💝
A i stało się coś strasznego .....zauważyłam dwa rozstępy pod brzuchem 😱😵 W ciąży z Emmą nie dorobiłam się ani jednego rozstępu.....teraz mam chyba trochę większy brzuch no i ciało za szybko wracało do kondycji z przed ciąży a tu nagle druga ciąża.... a jak wiadomo nasza skóra ''nie lubi" takich akcji. Podejrzewam, że tym razem ucierpi też na tym mój mięsień prosty brzucha ale już sięgam po sprawdzoną "pomoc" w powrocie do formy i zakupiłam trening "połóg" od Angeliki Pióro. Oczywiście będę też stosować swoje ćwiczenia , jednakże nie jestem fizjoterapeutką i zasięgam wiedzy specjalistów szczególnie w sytuacji
koronowirusa, kiedy to pewnie nie będzie opcji spotkania się z fizjo.
Z tego co się dowiedziałam na ostatnim USG to synek będzie duży bo już w końcówce 38 tc ważył 3700(dla porównania Emma ważyła 2660),a to może oznaczać, że mój powrót do sylwetki z przed dwóch ciąży będzie dłuższym procesem.
Przede wszystkim nie chciałabym za szybko chudnąć aby nie narobić za dużo rozstępów na skórze. Chcę aby moja skóra stopniowo się napinała co zapewnią mi ćwiczenia z obciążeniem. Stopniowo będę wydłużać i zwiększać intensywność treningów cardio.....i w tym samym czasie trzeba będzie zadbać o dietę i pielęgnację skóry.
W miarę możliwości ( jak mi się uda ogarnąć wszystko przy dwójce dzieci ) będę opisywała mój powrót do sylwetki z przed dwóch porodów oraz prowadziła parę treningów LiVe w tygodniu.
Teraz lecę układać treningi na czas połogu, zmierzę się i zwarzę bo termin porodu wypada za 2 dni więc to może nastąpić w każdej chwili....a muszę się dowiedzieć jak bardzo wielka jestem 🙈🙊

Dla tych wszystkich kobiet, które będą chciały mi towarzyszyć w mojej "walce" o powrót do formy z przed dwóch ciąży (oraz dla wszystkich kobiet z większym lub mniejszym bagażem nadprogramowych kilogramów) zapraszam tu i na mojego Facebooka
❗❗Pamiętajcie wszystko powoli i stopniowo a dzięki temu nie będzie efektu jojo i nasza skóra wróci do stanu idealnego i nic nie będzie zwisać ❗❗


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz